Na najgłębszym poziomie, wszystko co robimy, robimy po to aby poczuć się lepiej. To jakość naszych emocji decyduje o jakości naszego życia.
Jeśli przypomnisz sobie najlepsze momenty w swoim życiu, najlepsze dni, emocje i chwile, zobaczysz, że pod spodem jest odczucie – coś co robię, sprawia, że czuję się wolny, ważny, że czas przestaje się liczyć. Stapiam się z czasem lub czynnością, stapiam się z byciem. To w jakich momentach życia tak się czujesz, pokazujesz gdzie jesteś najbardziej w życiu na swoim miejscu, jakie jest Twoje powołanie i co cenisz najbardziej w życiu. Co cenisz najbardziej w swoim życiu, nazywamy WARTOŚCIAMI. Wartości, w które WIERZYSZ, powtarzasz i stają się Twoim nawykiem tworzą Twoją TOŻSAMOŚĆ.
Jeżeli masz jasno zdefiniowane wartości, nie musisz podejmować w życiu żadnych decyzji, one podejmują się same, bo wiesz co cenisz, w którym kierunku idziesz i znasz priorytety w życiu (Tożsamość podejmuje decyzje – jeżeli masz swój wzór w życiu, osobę jasno postępującą wg wartości, to doskonale wiesz jak się zachowa albo jak zachowałaby się w danej sytuacji). Jeżeli się wahasz, to znaczy, że wartości nie są jeszcze decyzją lub nie są mocno ugruntowane – jeszcze jesteś w procesie ich definiowania. Definiowania swojej tożsamości. Tak samo jest z zespołami i firmami.
Firmy i organizacje tworząc kulturę organizacyjną, tworzą system wartości – dokładnie jak człowiek – czyli system przekonań, tego w co wierzymy, co jest dla nas cenne i jak się zachowujemy. Kiedy kultura jest jasna, spójna i w pełni określona, wszyscy w firmie to wiedza, czują, tak samo jak wie to i czuje całe otoczenie: klienci, interesariusze, potencjalni pracownicy.
Nie ważne to co robisz, ważne jest z jaką INTENCJĄ to robisz. Ten drobny szczegół zmienia wszystko i to właśnie instynktownie czują i wiedzą klienci, dokonując zakupów decydują o sukcesie firmy. Ludzie, klienci instynktownie odwiedzają atrakcyjne dla nich miejsca i omijają te, gdzie czują, że wartości, czy intencja nie jest spójna z ich własną. Tak wygląda fenomen stoisk targowych – ta sama branża, bardzo podobny produkt, podobne miejsce w hali, a jednak jedno stoisko świeci pustkami, a drugie żyje. Żyje, bo klienci czują się dobrze (lepiej) kiedy tam przebywają, rozmawiają, są częścią danego miejsca, czy wydarzenia.
Fenomen znanych osób, które wniosły dużo do tego Świata i cenionych marek polega na tym, że komunikują jasno swoje intencje i swoje dlaczego, zamiast skupiać się na tym co i jak robią. Aby bardziej zrozumieć ideę wartości oraz fenomen intencji – dlaczego?, zarezerwuj sobie teraz 18 minut czasu na obejrzenie filmu z wystąpienia Simon Sinek na TEDTalks https://www.youtube.com/watch?v=Xigql2q3T6g
Firmy i ludzie, którzy wygrywają w biznesie, zdobywają ludzkie serca i ich zaangażowanie (np. zakup, polecanie, bycie „ambasadorem”), wiedzą, dlaczego robią to, co robią – i głośno o tym mówią.
Znasz już najważniejsze założenia, przejdźmy do praktyki.
Misja firmy to uzasadnienie jej istnienia, powód, dla którego została stworzona. To drogowskaz dla pracowników oraz szefa, atrakcyjny, ważny i doniosły kierunek i cel, do którego firma czuje, że warto dotrzeć. Misja to filozofia działania, wartości, którymi się kierujemy i w które wierzymy. Wartości dają pasję i energię do działania. Sprawiają, że ludzie angażują się i jako zespół wzrastają ponad siebie, tworząc coś znacznie większego niż oni sami.
Jeżeli zespół nie ma jasno określonego kierunku, działa znacznie poniżej swoich możliwości zarówno wyniku, atmosfery i długofalowo braku poczucia satysfakcji.
Firma i zespół z jasno określoną Misją, zyskuje:
1) poczucie KIERUNKU – wiemy dokąd zmierzamy, jasno określamy nasze zadania, rozwój i strategiczne działania,
2) STABILIZACJĘ – wiemy gdzie płyniemy i czujemy się tego pewni jako zespół, klienci dzięki stabilizacji budują zaufanie, czują i wiedzą, czego się po nas spodziewać,
3) WIARYGODNOŚĆ – zaczynacie przyciągać coraz lepszych kontrahentów, pracowników, otoczenie firmy, daje Wam coraz wyższe notowania i chętniej mówi o Was pozytywnie,
4) INTEGRACJA I MOTYWACJA – jeżeli ludziom w Twojej firmie „chce się chcieć”, zaczynacie wygrywać w biznesie. Nie marnujecie czasu na rozmowy o niczym, marudzenie i szukanie dziury w całym (najczęstsza choroba wielu firm – niszcząca zaangażowanie i motywację). Znacie atrakcyjny kierunek, lubicie siebie, dzielicie wspólne wartości, a to zawsze daje poczucie jedności i wspólnego kierunku. To fundament zdrowej organizacji.
5) STAŁY NAPĘD – zadania, spotkania i sprawy operacyjne często wyczerpują energię do działania i sprawiają, że zespół wpada w rutynę. Misja przypomina o tym, dlaczego warto, dlaczego chcemy wygrywać – i jest ważnym elementem budowania trwałej motywacji. Jeżeli wdrożysz ją do spotkań cyklicznych, będziecie częściej rozmawiać o dlaczego?, o rozwoju, o atrakcyjnym kierunku i Waszych wartościach, a to daje stałą motywacje do działania.
Jak to wygląda na Świecie w najlepszych i najbardziej znanych marek? Na czym polega ich fenomen?
Misja firmy Apple – Według „The Economist” misja Steva Jobs’a dla Apple w 1980 roku brzmiała: „Przyczynić się do rozwoju świata, tworząc narzędzia dla umysłu, które wspierają ludzkość”. Inne źródła podają, że misję określało zdanie: „Człowiek jest twórcą zmian na tym świecie. Jako taki powinien być ponad systemami i strukturami, a nie im podlegać”.
Im bardziej DONIOSŁA jest Wizja, tym bardziej jest w stanie rozbudzić umysły i serca Twojej załogi. Wystarczy tylko, że w nią uwierzą (Krzysztof Kolumb, Wyprawa na Biegun Południowy – Amundsen, Gandhi, Pierwszy lot na Księżyc, D-Day, Gorączka Złota w Texasie, Najwyższy budynek na Świecie – Burj Dubai…).
Po śmierci Jobsa w komunikatach prasowych firmy można było przeczytać zaskakująco słabo opisaną misję. Był to raczej katalog produktów: „Apple projektuje komputery Mac, najlepsze komputery osobiste na świecie, wraz z OS X, iLife, iWork i profesjonalnym oprogramowaniem. Apple przewodzi cyfrowej rewolucji muzycznej dzięki swoim iPodom i sklepowi internetowemu iTunes. Apple odkrył na nowo telefon komórkowy dzięki rewolucyjnemu iPhone’owi i App Store oraz definiuje przyszłość mobilnych multimediów i urządzeń komputerowych z iPadem”.
W obecnej deklaracji Tim Cook, dyrektor generalny Apple, sformułował misję firmy jako „dostarczanie klientom najlepszych wrażeń dzięki innowacyjnemu sprzętowi, oprogramowaniu i usługom”. Apple podkreśla więc, że istnieje, aby oferować użytkownikom najlepsze możliwe doświadczenia. Stawia na ułatwianie im życia dzięki łatwości korzystania z przyjaznej i bezpiecznej technologii.
Misja firmy Microsoft: „Misją firmy Microsoft jest zapewnienie każdemu człowiekowi i każdej organizacji na świecie możliwości, dzięki którym uda im się osiągnąć więcej”.
Richard Branson. Twórca holdingu Virgin Group, skupiającego pond 400 zależnych firm, działających w 35 krajach na świecie. Roczne przychody grupy to 24 miliardy dolarów, a jej wartość to około 5 miliardów dolarów.
Richard Branson pochodzi z londyńskiej rodziny o zacnych tradycjach prawniczych. Niestety, nie pomogło mu to w zrobieniu studiów prawniczych. On w ogóle żadnych studiów nie ukończył, a nawet był kilkukrotnie wyrzucany ze szkół. Jednakże Branson oprócz tych młodzieńczych niepowodzeń na swoim koncie, miał w sobie dar zjednywania ludzi. To coś co moglibyśmy nazwać jako “sympatyczny urwis” lub “łobuz, którego się lubi”. Cała filozofia i wizerunek oraz Misja firmy opiera się na rozpoznawalnym Archetypie (osobowości) jej Lidera.
Misja Virgin: „Poszukiwanie nowych: lepszych, tańszych, prostszych, bardziej innowacyjnych i zabawnych sposobów zaspokajania potrzeb konsumentów bez względu na ich rodzaj”.
Sir Richard Branson po przegranym zakładzie z Mr Fernandes (założyli się o wyniki Formula 1 Grand Prix w Abu Dhabi). I tu nie jest istotne co myślisz na temat tego wydarzenia, chodzi o spójność Lidera z Misją firmy – każdym swoim zachowaniem, postawą i osobowością podbija i utrwala Misję marki Virgin. Video – marka i ja jako Lider bawię się życiem, dostarczanie najlepszych produktów dla klientów, jest dla nas zabawą: https://www.bbc.com/news/av/world-22499827
Misja Google: „Misją naszej firmy jest uporządkowanie światowych zasobów informacji, tak by stały się powszechnie dostępne i użyteczne dla każdego”.
Misja Facebook: „Wspieramy ludzi w budowaniu wspólnoty i łączeniu świata ze sobą”.
Nawet najpiękniejsza, najszczersza i przygotowana z najwyższą starannością misja pozostanie tylko pustym hasłem, jeśli ani Ty – właściciel firmy, ani Twoi pracownicy nie będziecie mieli poczucia misji.
Zadanie dla Ciebie – proszę podejdź do tego pisemnie, to zawsze zwiększa rezultaty i satysfakcję z wykonania ćwiczenia:
1) Wybierz Misję jednej z większych firm na Świecie (wujek gogle pomoże) i napisz 3-4 zdania komentarza na ile wg Ciebie im się udało. Czy sukces marki to przypadek, czy ma coś wspólnego z tym w co wierzy załoga, zarząd, czy główne postacie w firmie?
2) Jaką masz swoją ulubioną firmę, którą lubisz, kupujesz coś w miarę regularnie lub sporadycznie, ale jest to dla Ciebie ważny (również emocjonalnie zakup). Jak myślisz, co stoi za filozofią tego produktu i firmy? Jak się nad tym zastanowisz, to jakie intencje mieli?
3) Pomyśl nad swoim bohaterem, człowiekiem, który jest idealnie (lub prawie) na swoim miejscu. Działa bez zastanowienia, na flow, jest szczęśliwy z tego KIM jest i GDZIE jest w życiu? Jak myślisz jakie on ma WARTOŚCI I MISJĘ? Wypisz najważniejsze punkty…
4) Jakie WARTOŚCI I WIZJĘ Ty chcesz mieć w życiu i jako członek zespołu w swojej firmie? Gdzie ma Cię to zaprowadzić i jak będziecie się czuli jako zespół za1-3 lata?
5) Jakie WARTOŚCI I WIZJĘ chcesz wyznawać w firmie, w której pracujesz? Gdzie ma Cię to zaprowadzić i jak będziecie się czuli jako zespół za1-3 lata? Zanim zaczniesz, spisz kilka faktów: od czego się to wszystko zaczęło, jaka jest historia i tradycja? O czym marzyliście? Gdzie chcieliście się dostać? Co osiągnąć i na jakich rynkach? Jakie są najważniejsze wydarzenie i przekonania w firmie? Jakie macie najważniejsze zasoby, na jakim otoczeniu biznesowym działacie? Z jakich sukcesów się najbardziej cieszycie i celebrujecie? Kiedy pojawia się u Was uśmiech w zespole i poczucie satysfakcji – aż chce się powiedzieć: „wiesz… dobrze to wszystko ułożyliśmy i zrobiliśmy J…”
Powodzenia.
